Posty

KORMORANY

Widok był zupełnie inny niż ten, który zobaczył na zdjęciach w ogłoszeniu. Wcale nie było łatwo się tam dostać. Od wąskiej asfaltowej drogi prowadziła w zasadzie jedynie polna ścieżyna, która z każdym kolejnym krokiem zdawała się coraz bardziej zanikać w gęstwinie traw i ziół. Jedno, co się zgadzało, to cisza. Faktycznie, w promieniu kilkuset metrów, nie dało się dojrzeć żadnego budynku, nawet zwykłej szopy. Słupów elektrycznych też nie widać, co uzmysłowiło Robertowi ogrom dodatkowych kosztów z doprowadzeniem prądu. Coraz mniej mu się to podobało. I gdzie jest ten zagajnik? Wspinał się dalej mozolnie po wzniesieniu i rozglądał na boki w poszukiwaniu zaginionych drzew. Może to nie to miejsce i niepotrzebnie traci czas i energię na szukanie skrawka ziemi na nieodpowiednim pagórku? Spojrzał jeszcze raz na mapę w swojej komórce. To musi być tutaj. Dopiero na szczycie zorientował się w sytuacji. Las został wycięty, a z ziemi wystają tylko martwe pnie brzóz i wiązów. Najwyraźniej całkiem ni